Zawód przewodnika turystycznego jest tym, który spośród wszystkich zawodów wolnych w Polsce jest owiany największą tajemnicą niewiadomej. Jest to zawód z jednej strony przez wielu pożądany, a z drugiej strony mało kto faktycznie decyduje się na jego wykonywanie. Przyjrzyjmy się nieco temu zagadnieniu.
Ile zarabia przewodnik turystyczny w Polsce?
Z zarobkami przewodników turystycznych jest tak naprawdę taki problem, że nikt nie jest w stanie nam powiedzieć, że istnieją jakieś stawki minimalne lub że istnieją jakaś maksymalna kwota, powyżej której nie będziemy zatrudniani. Dodatkowy problem polega na tym, że są przewodnicy w Szczecinie, Warszawie. Krakowie oraz innych dużych miastach, którzy z racji dużego ruchu turystycznego, mogą sobie pozwolić na pracę wyłącznie na własnej działalności, natomiast w innych miejscach pracują ludzie głównie podnajmowani przez duże firmy turystyczne. Zwiedzanie Szczecina oraz innych dużych miast w Polsce jest to dość częsty punkt wielu wycieczek, zarówno polskich, jak i zagranicznych.
Przewodnicy po Szczecinie oprowadzający turystów nie zarabiają tyle samo, a stawki, jakie mają, mogą się bardzo od siebie różnić. Wszystko zależy w dużej mierze od tego, jakie kwalifikacje ma przewodnik, ale nie tylko. Sprawa wynagrodzenia przewodnika jest zdecydowanie bardziej skomplikowana i złożona.
Od czego zależy wynagrodzenie przewodnika?
Jak wspomniano, przewodnik jest wolnym zawodem i w przypadku wykonywania tego zawodu nie możemy mówić o tym, że istnieje jakaś płaca minimalna. Oznacza to, że możemy zarobić bardzo dobre pieniądze oraz możemy zarobić umiarkowane lub słabe. Wiele zależy od tego, jakie sobie stawki wynegocjujemy oraz jak często w tygodniu lub w miesiącu będziemy pracować. Są osoby, które pracują na przykład za 150 zł dziennie, a są i takie, które zarabiają znaczne więcej.
Wynagrodzenie, jakie sobie wynegocjujemy, zależy oczywiście od tego, jakie mamy kwalifikacje oraz jak dobrze potrafimy te kwalifikacje sprzedać. Jeśli mamy wysokie kwalifikacje, czyli na przykład długi staż w zawodzie, zadowolonych klientów oraz znamy jakiś niezbyt popularny jeżyk obcy, to możemy negocjować zdecydowanie wyżej niż osoba, która zaczyna pracę jako przewodnik, lub pracuje od niedawna, a z języków obcych zna tylko angielski.
Kolejna sprawa, o której warto powiedzieć, to kwestia związana z tym, że inaczej stawki wyglądają, kiedy pracujemy w rejonie bardzo atrakcyjnym turystycznie, a zupełnie inaczej to wygląda, jeśli obsługujemy atrakcje dość nietypowe lub niedostępne. Dla przykładu przewodnik górski będzie zarabiał więcej niż przewodnik po mieście, ale ilość pracy jest również zdecydowanie mniejsza w górach, niż na przykład w Krakowie czy w Warszawie.
Jak wygląda sprawa wyjazdów długoterminowych?
Przewodnik turystyczny często jest wysyłany w dłuższą podróż. Czasem może ona trwać na przykład 2 tygodnie. Podróż taka może odbywać się po naszym kraju lub za granicą. W tym czasie za każdy dzień podróży przewodnik, ma płaconą ustaloną stawkę. Do tego najczęściej wchodzi kwestia wyżywienia, które zapewnia zleceniodawca (finansuje) oraz noclegu. Finalnie więc przewodnik w czasie takiego wyjazdu zagranicznego, nie zarobi tyle, ile mógłby zarobić za granicą, ale w zasadzie zarabia pieniądze na czysto.
Jeszcze inna sprawa dotyczy tego, że podczas takiego wyjazdu przewodnik może korzystać z atrakcji przeznaczonych dla uczestników wycieczki. Czasem jednak może być tego pozbawiony. Wiele zależy od tego, ile dane atrakcje kosztują. Często jest to na rękę przewodnikowi, ponieważ jeżeli rezygnuje z możliwości korzystania, z niektórych atrakcji może sobie wynegocjować lepsze wynagrodzenie.
Praca polskiego przewodnika za granicą
Często zdarza się tak, że szczególnie w popularnych miejscach turystycznych, możemy na przykład zatrudnić przewodnika Polaka, który mieszka na miejscu i zawodowo zajmuje się oprowadzaniem po ciekawych miejscach turystów z Polski. Zarobki w takiej sytuacji zdecydowanie są większe, ale raczej zaleca się, aby stawek nie przeliczać w stosunku jeden do jeden na złotówki, ponieważ należy zwrócić uwagę, że osoba, która pracuje za granicą, co prawda pobiera większe wynagrodzenie, ale ponosi też większe koszty utrzymania się. Co prawda finalnie może się to i tak bardziej opłacać, ale nie tak sporo, jak by się to normalnie mogło wydawać.
Praca za granicą ma swoje zalety, których nie można również określić za pomocą spraw natury finansowej czy bardziej ogólnie mówiąc materialnej. Mieszkanie na stałe za granicą, dodatkowo w bardzo ciekawym miejscu, może być spełnieniem marzeń wielu ludzi, a szczególnie młodych. Wyobraźmy sobie, że możemy mieszkać i pracować w Rzymie, Atenach czy Aleksandrii i cieszyć się wszelkimi zaletami tych miejsc, zarabiając jednocześnie dość przyzwoite pieniądze. Jest to oczywiście bardzo kuszące. Warto jest również zwrócić uwagę na fakt, że praca przewodnika może mieć swoje cienie. Niestety obecna sytuacja pandemiczna, jest tego jaskrawym przykładem. To ile mamy pracy zależy głównie od tego, jak duży jest ruch turystyczny, a w przypadku jego zatrzymania (jak obecnie) możemy z dnia na dzień nie mieć co robić.